|
|
 |
|
Zamknięte, bo nieczynne. ;)
____________________
archiwum.
97.
29.09.2009
a w jej uśmiechu zobaczyłam siebie. i jest ona. i jej magiczny uśmiech.
uśmiecham się po kątach. ciepło mi. czytasz mi w myślach. wypowiadasz słowa jeszcze niewypowiedziane. jak łyse konie... choć przecież ani konie ani łyse. jak stare dobre... choć przecież ani my stare ani my dobre ani w ogóle nie my.
aniele mój. nie zawsze przy mnie stój. bądź gdzieś tam, daleko. a jednak tak blisko. Ty wiesz. aniele mój. nie bądź zawsze do pomocy. puszczaj mnie na wody głębokie. nie broń od wszystkiego złego ucz mnie walczyć. aniele mój.
jestem trzydzieści centymetrów nad chodnikami mój dialog wewnętrzny ten, co go nie mam mówi - kocham.
jestem niespisana. przecież wiesz.
0.
96.
26.09.2009
Chciałam napisać coś ambitnego, opisać wszystko co się zmieniło co nadeszło co odeszło. Napisać jak wielki burdel mam w głowie i jaki cudowny porządek znalazłam w tym chaosie Ale żadne, żadne słowa tego nie wyrażą.
Czuję się pusta, a jednocześnie tak pełna. Robię plany, nie planując. Myślę bez myśli. Obserwuję z boku uczę się siebie na nowo fascynuje mnie Wszystko i Nic. Łapię flow. Flow na życie.
Teraz mam wybór.
I zakochałam się. Niby takie to zwyczajne, duże, błyszczące, kuszące. Poza czteropasmówkami w samym centrum, na widok których opadła mi szczena zwyczajne, banalne takie... Ale kiedy po raz trzeci zgubiłam się w Wielkim Mieście moje oczka zabłyszczały. Zakochałam się. Zakochałam w Warszawie. (:
"Czy pamiętasz swoje słowa, ze nie wierzysz w cuda, śmiejąc mi się prosto w oczy mówiłeś - tobie się nie uda, byłem gorszy niż ty - tak myślałeś, pewnie myślisz, zobacz gdzie teraz stoję, spróbuj teraz czym zabłyszczysz... Czy masz coś co kochasz, czy jest ktoś kto docenia... W moim sercu wciąż wiara, w twoim tylko wspomnienia. "
Jakie to fascynujące, jak zmienia się wszystko role się odwracają, To dziwne, nie czuję już satysfakcji, nie czuję się lepsza. Już nie muszę być Kimś. Jestem. Tak po prostu i aż.
Skończyły się wojny, starania, szarpaniny. Nie potrzebuję już być ważna. A kiedy przestałam potrzebować, właśnie taka się stałam dla siebie.
Dzięki, Mateusz.
Teraz wiem. Mam wybór.
0.
95.
10.09.2009
Jestem oficjalnie studentką Uniwersytetu Śląskiego na wydziale teologii.
Oszalałam. Zaprawdę powiadam wam. Buahahahaha :P
________________________________________ Wymyślonego faceta udającego MOJEGO faceta pilnie wynajmę. Żeby mamusia spokojna była. Teraz to już na prawdę czuję się jak homoseksualista. Ja pierdolę.
Byle do wtorku.
"i nie chodzi nam o nic może tylko o ciepłe strumienie powietrza przekazywane z ust do ust jak istota człowieczeństwa
jesteśmy celem w grze zwanej manewrami szczęścia w której my vs reszta społeczeństwa"
6.
94.
09.09.2009
Sa czasem takie dni, kiedy czujesz się tak cudownie wolny. Kiedy tak po prostu stajesz pośrodku ulicy i płaczesz ze szczęścia. Nie istnieje wtedy absolutnie nic oprócz Ciebie i tego uczucia. Jesteś wolny. Możesz wszystko. Możesz chcieć i możesz nie chcieć. Możesz iść i możesz zostać. Możesz milczeć, ale i mówić. Możesz zrobić, ale nie musisz. Nic nie musisz. To najpiękniejsze uczucie, jakie możesz sobie wyobrazić.
W takie dni masz poczucie, ze naprawdę kierujesz swoim życiem. Że masz wpływ na to, kim jesteś, co robisz, co masz. Czujesz się wtedy taki malutki, a jednocześnie tak potężny. Jak mrówka. Bo jak ona wiesz na pewno, że potrafisz unieść ciężar o wiele cięzszy niż Ty sam. Jesteś niesamowicie zmotywowany do działania. Zmotywowany do życia... A jednak nie ma to nic wspólnego z euforią i historiami z motyką na księżyc. Nie, to raczej przedziwny spokój, którego nigdy wcześniej nie znałeś...
Bywają czasem takie dni. Takie dni jak dziś...
I życzę Ci, żebyś przeżywał ich jak najwięcej. Bo Wolność to Miłość. Miłość to Wolność.
"Wolność jest wszystkim, a miłość to cała reszta" ... (:
0.
93.
06.09.2009
zimno. ale nie mnie mnie grzeje od środka mam w sobie słońce ciepło mi.
mam w sobie pasję do rzeczy zwykłych-niezwykłych do odkrywania siebie na nowo.
mam w sobie wiarę w lepsze jutro lepszą mnie tak cudownie spokojnie mi.
mam w sobie Ciebie tak zadziwiająco lekko mi ze świadomością że jesteś gdzieś tam na końcu świata jesteś
mam w sobie Miłość i ten uśmiech nie wiadomo skąd.
2.
92.
05.09.2009
"Największym błędem, jaki możemy kiedykolwiek popełnić w życiu jest myślenie, że pracujemy dla kogokolwiek innego niż dla siebie." - Brian Tracy
jestem ciekawa. [czyt. nic nie wiem] czyli kawusia, dobra muzyka i zapierdol czas zacząć!
i nie mam zamiaru być pokorna wolę być odważna.
*:
0.
91.
03.09.2009
..:: Angie ::.. 22:17:14 ja pierdole co się Tobie stało !!!
Karola (: 22:17:40 mnie?!
..:: Angie ::.. 22:17:50 jakbym wiedziała że się tak zmienisz to bym Ci wcześniej Setmana podesłała !!
LOL ]:->
____________________________ I dziękuję, że jesteś taki pojebany do kwadratu i "niepoprawny terapeutycznie" (:
Godziny rozmów, kilogram śmiechu do łez, dużo ciepła i przytulania garść prowokacji, kilka poważnych tematów, trochę zadumy,
czyli posetmanowane (:
i niech mi ktoś powie, do cholery, jak on to robi, że jeden uśmiech, jedno zdanie, słowo zmienia wszystko co przecież tak oczywiste...
oficjalnie pożegnałam się ze stalą w języku haha, koniec z dekadencją na dobre! to początek przyjaźni ze sobą na najbliższe tysiąc lat... i chyba nawet jest co lubić ;) podziękowania napisane, efektem ubocznym okrzyk "kurwa, naprawdę to osiągnęłam!" hyhyhy :P
I jakoś tak cytowane przeze mnie tysiące razy słowa po raz pierwszy tak prawdziwe...
Nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości
jak Ty.
_________________________ a teraaaaaz... do pracy rodacy bo się wali drzwiami i oknami oO" przydałby się jakiś gry plan. nie sądzisz?
i powiadają, że ten mój pomysł z teologią to największy dżołk jaki mogłam wymyślić
i co gorsza sama tak myślę :P
1.
90.
29.08.2009
Koniec miłej, grzecznej dziewczynki.
Czyli Zmiany, proszę państwa, zmiany.
A na razie - Warszawa po Twojemu. Wracam 2.09
Jakie to fajne uczucie, że mam jeszcze cały mieeeesiąc wakacji :D
I wiesz co? Dobrze jest być pierdolniętym. No i Szaleństwo coraz bardziej mi się podoba ]:->
"bo to jest łorsoł, bejbeeeee !!!"
0.
89.
21.08.2009
Odkryłam dzisiaj zajebiście fajną rzecz zamiast dopierdalać Sobie lepiej być dla Siebie dobrym zaprzyjaźnić się ze Sobą a wtedy Sobie odwzajemni tę miłość i przestanie dopierdalać Mnie. Fajnie jest zrobić Sobie przyjemność jakiś drobiazg, nieistotne co I wtedy Się uśmiecham do Siebie i Ja czuje się szczęśliwe! ((((((:
I wiesz co? Pierdolę tę dekadencję. O.
______________________ No to się pochwalę swym dziełem, a co! : www.setman.pl :P
Pomuzowane Materiały do Suki dostarczone :P Akumulatory naładowane ooooj, naładowane :D a teraz do menagerowania!
"Sprzęgło, kurwa, wciśnij sprzęęęęęgło !!! " ]:->
1.
88.
17.08.2009
I czując cię obok opowiem o wszystkim jak często się boję i czuję się nikim a bliskość rozproszy strach przed ciemnością...
0.
87.
15.08.2009
i opadam i wzbijam się i ciągle chcę więcej.*
jak liść na wietrze góra-dół ze skrajności w skrajność skąd ja to znam
na pustej drodze tańczy mój czas*
nie ma się już czy chwalić co z tego, że się uśmiecham znowu udaję, że jest ok udaję że rozumiem ni chuja. nie rozumiem.
miał być mail ale zabrakło odwagi jak zwykle tak, wiem jestem tylko kolejną jebniętą nastolatką która szuka dziury w całym marudzę dopierdalam sobie znowu. i potrafię się tylko tak idiotycznie zakochać kurwa kurwakurwakurwa
jestem pusta w środku jak kiedyś hipokryzja się szerzy szczerzy bądźmy szczerzy zalewa nas fikcja to takie bezpieczne.
powoli obok do końca wszystkiego zacząć na nowo nie czując czasu*
nie mam siły próbować nie mam dla kogo nikogo, kto by we mnie choć trochę wierzył. chyba nie mam też ochoty próbować znów dla nikogo bo na pewno nie dla siebie. nie warto.
C'est ma faute. Je sais bien...
I czując cię obok opowiem o wszystkim jak często się boję i czuję się nikim a bliskość rozproszy strach przed ciemnością...*
zatrzymaj ten pociąg. proszę... ______ * Myslovitz - W deszczu maleńkich żółtych kwiatów
0.
86.
12.08.2009
Nie będę udawać, że się śmieję, kiedy mi smutno. Nie będę udawać, że jestem taka zajebista, kiedy czuję się taka... nijaka. Nie będę udawać, że jestem zadowolona, tylko po to, żeby "pasować". Nie będę udawać, że jestem mądrzejsza,dojrzalsza, zabawniejsza i rozsądniejsza niż jestem. Nie będę udawać, że słowa nie mają dla mnie znaczenia, jeśli mają je zbyt wielkie. Nie będę udawać, że mi się podoba, jeśli mam odruch wymiotny na samą myśl. Nie będę udawać, że mam coś do powiedzenia, skoro mam pustkę w głowie. Nie będę udawać, że kończę początek, bo zdaję się zaczynać koniec. Nie będę udawać, że jest coraz lepiej, skoro cofam się - stojąc w miejscu. Nie będę udawać, że widzę sens, kiedy nie widzę najmniejszego. Nie będę udawać, że mi wszystko jedno, jeśli tak cholernie mi zależy.
Nie będę udawać, że nie kocham, jeśli tak nie jest...
Nie będę udawać, ze jest ok, kiedy wcale nie jest... Nie będę udawać, że sama sobie dam radę, bo nie jestem tego pewna... I nie będę udawać, że to czyjakolwiek wina poza moją...
Przykro mi. Albo nie. Wcale mi nie jest przykro.
Śniło mi się, że byłam w ciąży i byłam taka szczęśliwa... A potem w tym śnie byłam własnym dzieckiem we własnym brzuchu i byłam taka szczęśliwa... Obudziłam się i aż sprawdziłam, czy to tylko sen tylko sen I jakoś tak posmutniałam...
Czyżbym miała narodzić się na nowo...?
1.
85.
10.08.2009
Mam ostatnio problem ze skleceniem zdania. wiedzą to co poniektórzy rozmawiający ze mną gg. lub na skype,nie daj boże. półsłówka, zdania niedokończone, nieposklejane. noszzzz kupy się to nie trzyma, stary. nie-ro-zu-miem. harmider, bałagan i syyyyf. juhu! koniec świata sie zbliża. i nie będzie happyendu, serio-serio.
oooho, mój dialog wewnętrzny, nazbyt aktywny ostatnio, zaczyna wychodzić na światło dzienne. gadam sama do siebie. no beeez jaj. że niby mi towarzystwa brakuje. ale co zy tegoł, skoro mnie tak dobrze jest (?) i tak sobie jestem, chcąc-niechcąc, mogąc-niemogąc. niechcąco mogąc, ale niechcąc. ju noł łat aj min.
mam jakieś pieprzone deja-vu. nawet zapachy wracają. obrazy, dźwięki, smaki. tylko tym razem bez niedozwolonych środków. i dziesięć kilogramów więcej. bardzo śmieszne. no naprawdę. to się źle skończy, mówię Ci. tylko z i e l o n y ciągle górą. chwała bogu!
onomatopeicznie. paranormalnie. nasze paranoje we dwoje. niewyobrażalnie głupio mi. za to co mówię. za to co piszę. za to co myślę. a szczególnie za to czego nie mówię, nie piszę i nie myślę. marznę bez Ciebie.
w głowie mi sie przepaliły wszystkie bezpieczniki. c i s z ą do mnie mów. jestem mrówką. a Ty właśnie wdepnąłeś w mrowisko. hyhyhy ]:->
Maria Awaria w głowie mi siedzi, demoralizuje mnie bezczelnie podświadomość szaleje. dzieci mi się śnią po nocach no pięknie. PIĘKNIE! a ponoć jestem "chyba największym sukcesem wychowawczym" no no, może jeszcze statuetkę dla mnie? albo chociaż dyplom? pliiiiiz ;> ple ple ple. "magister teologii". coraz bardziej mnie to bawi :P a reakcja ks. Gie - bezcenna.
i dlaczego ja mam wrażenie że to co najważniejsze gdzieś między wiersze upchnęłam i nie zgadniesz o co chodzi. no ni-chu-ja.
i jakby to TRF powiedziała: staaary, nie ogarniam.
także, Drodzy Panowie i Panie, czekam na CUD. joł.
bo to nie jest łorsoł, bejbe!
0.
84.
08.08.2009
Dzisiaj pomalowala sobie rzesy Dzisiaj podobajej sie wlasny usmiech, nie czuje sie obco dzisiaj marzy o czym chce, nie martwiac sie niczym dzisiaj jest kobieta, ktora sobie zdaje sprawe z wlasnej duszy
Dzisiaj odkryjesz, ze swiat jest tylko dla ciebie ze nikt nie moze cie skrzywdzic, nikt nie moze skrzywdzic Dzisiaj zrozumiesz, ze strach mozna przerwac jednym trzasnieciem drzwi dzisiaj bedziesz sie smiac, bo twoje oczy musza juz byc zmeczone takim placzem, takim placzem Dzisiaj bedziesz mogla nawet smiac sie z siebie i zobaczyc co osiagnelas
Dzisiaj bedziesz kobieta, zadowolona z tego ze nia jest dzisiaj pokochasz sama siebie, tak jak nikt cie nie kochal Dzisiaj bedziesz patrzec w przyszlosc, bo przeszlosc za bardzo cie boli Zobacz jak idzie, dzielna i usmiechnieta kobieta
Dzisiaj nie bylas doskonala kobieta ktora myslala, ze nie zlamala bez obaw zadnych wyznaczonych norm dzisiaj wlozylas buty na obcasach, aby rozbrzmiewaly twoje kroki Dzisiaj wie, ze jej zycie nigdy nie bedzie porazka... ___________ Bebe - Ella <3
1.
83.
07.08.2009
MFM, ta notka jest dla Ciebie nie wiem po co, nie wiem na co, nie wiem dlaczego to głupie, ja wiem.
boli już każdy przecinek, kropka, wykrzyknik wykrzykniki bolą szczególnie bo Ty sam wykrzyknikiem jesteś a ja jedynie znakiem zapytania...
a przecież na "tęsknię" nie było miejsca w tym mailu było na coś zupełnie innego...
najdłuższa cisza w moim życiu choć trwała najwyżej 3 sekundy boisz się.
czyżbyś zapomniał, że "nie" nie działa? może to tylko manipulacja może... ale to dziwne chcę być manipulowana w ten sposób przez Ciebie.
przejdzie mi, wiem. ale pamiętaj suka to komplement (...) (!)
latarnie mi dziś znów gasną kiedy przechodzę. i nie wiem dlaczego
słyszę ciągle słowa A.:
"nadajesz się tylko do pieprzenia..."
... i dlaczego mam wrażenie że gdybym miała 50 lat to nie robiłbyś mi porannej kawy na dzień dobry...?
'Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą.'
może nie tak pięknie jak M. nie tak jak inne Kobiety Twojego Życia może nie ale jednak.
a jutro napiszę nową notkę może trochę bardziej optymistyczną a ta zniknie na zawsze w moim zahasłowanym archiwum. może zdążysz...
1.
Poprzednie Następne
|
|
|